Kenneth L. Gentry
Niniejszy artykuł stanowi zbiór egzegetycznych argumentów za dosłownym rozumieniem sześciu dni stworzenia. Wiele dziedzin nauki jest w stanie dostarczyć dowodów na młody wiek Ziemi. Jednak zadaniem tego artykułu jest spojrzenie na Biblię z zapytaniem, czy w samym tekście istnieje uzasadnienie dla postrzegania 1. Mojżeszowej jako dosłownego opisu chronologicznych wydarzeń historycznych. Autor wykazuje, iż nie ma biblijnego usprawiedliwienia dla tezy, iż pierwsze rozdziały Biblii są jedynie poezją, której zadaniem jest zilustrowanie jakiejś ogólnej prawdy, że „Bóg stwarza”.
Niestety, żyjemy w czasie kiedy powszechną rzeczą stało się poddawanie w wątpliwość 24-godzinnych dni stworzenia. Nieomal nikogo już to nie oburza. Podejrzewam, iż pod naciskiem rzekomych oczywistości prezentowanych przez współczesną naukę, nie tylko katolicy, ale również wielu protestanckich biblistów odeszło od dosłownego odczytywania Księgi Rodzaju. Niesie to ze sobą poważne skutki.
Marek Kmieć
Wielki reformator Kościoła, Jan Kalwin, stwierdził, iż „sam Bóg potrzebował sześciu dni”, aby stworzyć świat (1 Moj. 1:5). Podobnie Westminsterskie Wyznanie Wiary ogłasza, że Bóg stworzył świat „na przestrzeni sześciu dni” (4:1).
Jednak ostatnimi czasy to jakże jasne określenie czasu znajdujące się na początku Biblii zostało radykalnie przeinterpretowane przez niektórych protestanckich teologów. Czy Kalwin i wyznania mówią prawdę? Czy „należycie wykładają” Słowo Boga? Czy też byli oni jedynie naiwnymi dziećmi swojej epoki?
Postaram się przedstawić kilka przyczyn, dla których powinniśmy interpretować dni z 1. Mojżeszowej 1 w zwykły sposób, który uznawałby zarówno ich chronologię, jak i 24-godzinną długość każdego z dni.
1. Argument oparty na głównym znaczeniu. Zdecydowanie najczęściej słowo „dzień” (heb. „yom”) odnosi się w Starym Testamencie do normalnego 24-godzinnego dnia. Przytłaczająca większość z 2304 przypadków użycia tego słowa w ST jasno dotyczy normalnego cyklu dnia i nocy lub jedynie dziennej części doby. W rzeczy samej, Bóg pierwszego dnia nazwał światłość dniem (1:5), ustanawiając w ten sposób znaczenie tego wyrażenia podczas tygodnia stworzenia. Występując w obronie sześciu dni stworzenia Berkhof zauważa: „Podstawowe znaczenie słowa 'yom’ to zwykły dzień; dobrą zasadą w egzegezie jest trzymanie się głównego znaczenia danego słowa, chyba, że kontekst wskazywał by na coś innego” („Teologia systematyczna”, s. 154).
2. Argument oparty na wyraźnym określeniu granic czasowych. Aby nie umknęło to przypadkiem naszej uwadze, Mojżesz wytrwale oznacza każdy z sześciu dni stworzenia wyrażeniem „wieczór i poranek”. Poza pierwszym rozdziałem 1. Mojżeszowej słowa „wieczór” i „poranek” pojawiają się 32 razy w ST – za każdym razem w celu określenia zwykłego dnia (np. 2 Moj. 16:13; 18:13; 27:21). Robert L. Dabney stwierdza co następuje: „Natchniony pisarz wydaje się przymuszać nas do dosłownego pojmowania tego urywka, opisując dni jako składające się ze zwykłych części: poranka i wieczoru.”
3. Argument oparty na numerycznym prefiksie. 1. Mojżeszowa 1 dołącza liczbę do każdego dnia stworzenia: pierwszy, drugi, trzeci itd. Mojżesz dołącza przymiotniki liczebnikowe do rzeczownika „yom” 119 razy w swoich księgach. Za każdym razem oznacza to, iż mamy do czynienia ze zwykłym dniem, jak np. kiedy jest mowa o obrzezaniu „ósmego dnia” (3Mj. 12:3; 4Mj. 33:38). Z identyczną sytuacją mamy do czynienia w 357 przypadkach występowania przymiotnika liczebnikowego z rzeczownikiem „yom” poza Pięcioksięgiem. Gerhard Hasel stwierdza, iż „wystąpienie tych trzech rzeczy razem: formy pojedynczej, użycie liczebnika i czasowe określenia 'wieczór i poranek’, sprawia, że mamy do czynienia z tym samym 'dniem’ stworzenia w całej relacji stworzenia. Wskazuje również na fakt, że czas postrzegany jest w sposób linearny i wydarzenia następują w nim po kolei. Pogląd, który negowałby znaczenie liczebnika, chronologiczny plan relacji stworzenia czy też znaczenie wyraźnych ram czasowych 'wieczór i poranek’ – oznaczałby ekstremalną swobodę w odniesieniu do jasnego i bezpośredniego przesłania hebrajskiego tekstu („The Days of Creation”, Origins, 21:1 [1984]26).
4. Argument oparty na ponumerowanych seriach. Argument podobny do poprzedniego, ale akcent jest w nieco innym miejscu. Otóż zawsze kiedy „yom” pojawia się w ponumerowanych „listach” zawsze oznacza zwykły dzień (np. 2Mj. 12:15-16; 24:16; 3Mj. 23:39; 4Mj, 7:12-36; 29:17n). W 1. Mojżeszowej 1 znajdujemy ciąg kolejno ponumerowanych dni z ważnej przyczyny – by wskazać na następujące po sobie dni kalendarzowe. E.J. Young zauważa: „Jeśli Mojżesz chciałby mówić o niechronologicznych dniach stworzenia, dziwnym jest, iż zrobił wszystko, aby właśnie podkreślić chronologię i ciąg wydarzeń (…) Dlatego bardzo wątpliwe jest, czy aby na pewno poważna egzegeza samego tekstu odwiodła kogoś od poglądu chronologicznego, gdyż wszystko w 1. Mojżeszowej przemawia za takim właśnie podejściem” („Genesis One”, s. 100). Zgadza się z nim Derek Kidner: „Pochód dni zawiera pełen majestatu rozwój wydarzeń, dlatego ponumerowany ciąg wydarzeń musi coś znaczyć” („Genesis”, s. 54-55). Wayne Grudem stwierdza, iż „implikacje chronologicznego ciągu w tej narracji są nieomal nie do uniknięcia” („Systematic Theology”, s. 303).
5. Argument oparty na stałości w użyciu słowa „yom”. Słowo „yom” w 1. Mojżeszowej 1 określa dni 4-6, po tym jak Bóg stworzył słońce w wyraźnym celu wyznaczania dni (1Mj. 1:14, 19). Ciekawe, iż Mojżesz podkreśla czwarty dzień, używając więcej niż zazwyczaj słów w jego opisie. Z całą pewnością ostatnie trzy dni stworzenia są zwykłymi dniami. Ale nie znajdujemy żadnej wzmianki w tekście, która by sugerowała, że pierwsze trzy dni nie są normalnymi dniami. Każdy z nich również jest wyznaczony w ten sam sposób – przy pomocy słowa „yom” i czasowych ram „wieczór i poranek”. Nie ma żadnej zmiany w nazewnictwie. Dlatego dni 1-3 oznaczają zwykłe dni.
6. Argument oparty na Bożym przykładzie. Pismo Święte jasno naucza schematu tygodnia ludzkiej pracy, wzorując się na przykładzie pierwszego tygodnia stworzenia (2Mj. 20:9-11; 31:17). Nie chodzi tutaj o analogię, lecz naśladownictwo. Poza tym, gdzież moglibyśmy znaleźć analogię dni stworzenia? Bóg zamieszkuje bezczasową wieczność (Iz. 57:15), więc nie podlega czasowym ograniczeniom (2Pt. 3:8). Irons stwierdza, iż „Bóg nie zechciał wyjaśnić tej tajemnicy” (tj. co było pierwowzorem) („The Framework Interpretation Explained and Defended” [1998], s. 66). Ale „wtedy pojęcie analogii staje się bezużyteczne” (Joseph Pipa, „Did God Create in Six Days”, s. 172). Nie możemy też argumentować, iż dni stworzenia to antropomorficzne dni, gdyż antropomorficzny język „może mieć zastosowanie jedynie w odniesieniu do Boga, ale nie może być poprawnie użyty w odniesieniu do sześciu dni stworzenia” (Young, „Genesis One”, s. 58). Aby uczynić z 1. Mojżeszowej 1 jedynie poetycki utwór, musimy wywrócić całą rzeczywistość do góry nogami – ludzki tydzień staje się wzorem dla Bożego! Young (w krok za G.C. Alderem) stwierdza, że „człowiek ma 'pamiętać’ dzień Szabasu, gdyż Bóg go ustanowił (…) Ludzki tydzień wywodzi swoje znaczenie i doniosłość z tygodnia stworzenia. Czwarte przykazanie stanowi zdecydowane przeciwstawienie się wszelkim nie-chronologicznym schematom sześciu dni w 1. Mojżeszowej 1” („Genesis One”, s. 78-79). Jeśli Bóg nie stworzył świata w ciągu sześciu dni, nie mamy żadnego fundamentu pod tydzień pracy w Izraelu, gdyż Izrael stosował wzorzec sześciodniowego dnia pracy i następującego po nich dnia odpoczynku jeszcze zanim Pierwsza Księga Mojżesza została spisana.
7. Argument oparty na formie liczby mnogiej. Innym przesłaniem 2. Mojżeszowej 20:11 i 31:17 jest to, że Bóg stworzył niebo i ziemię „w sześć dni” (yammim). Robert L. Reymond przypomina, iż „słowa 'yammim’ nigdy nie stosuje się, aby wyrazić pojęcie całych epok” („Systematic Theology”, s. 394). W rzeczy samej, forma liczby mnogiej 'yammim’ pojawia się 858 razy w Starym Testamencie i zawsze odnosi się do zwykłych dni. 2. Mojżeszowa 20:11 (podobnie jak 1Mj. 1) nie posiada struktury utworu poetyckiego, ale strukturę relacji wydarzeń. Przy pomocy tego krótkiego stwierdzenia Bóg podsumowuje swoją działalność w tygodniu stworzenia w taki sposób, że wymaga ono sześciodniowego przedziału czasowego.
8. Argument oparty na niecodziennym wyrażeniu „wieczór i poranek”. Chodzi tutaj o żydowski sposób wyznaczania dni. Może wydawać się to nieco niezwykłe, ponieważ zakłada, iż dzień rozpoczynał się od poranka, trwał poprzez wieczór i kończył się następnego poranka. Cassuto stwierdza, co następuje: „Za każdym razem, kiedy jest mowa o danym dniu w relacji do następnego, zawsze właśnie wschód słońca stanowi początek drugiego dnia” („Genesis”, s. 1:28). Na przykład w 2 Mojżeszowej 12:18 czternasty wieczór kończy czternasty dzień. Tak więc w 1. Mojżeszowej 1 mamy do czynienia ze zwykłymi dniami liczonymi według nierytualnego schematu – wieczór kończy dzienny (słoneczny) czas, po czym następuje poranek kończący noc i tym samym stanowiący początek nowego dnia (np. 1Mj. 19:33-34; 2Mj. 10:13; 2Sam. 2:32).
9. Argument oparty na alternatywnym idiomie. Jeśli zamiarem Mojżesza miał być opis sześciu dni oznaczających sześć epok, mógł wybrać stosowniejszy słowo: „olam”. Słowo to tłumaczy się na „na zawsze”, ale często oznacza również długi okres czasu (np. 2Mj. 12:24; 21:6; 27:20; 29:28; 30:21). Wtedy oczywiście nie mógłby użyć oznaczenia dni „wieczór i poranek”.
10. Argument oparty na naukowych badaniach tekstu. Zdumiewające jest to, że nawet liberalni i neo-ewangeliczni teologowie, którzy nie zgadzają się z poglądem sześciu dni stworzenia, uznają, że Mojżesz miał na myśli zwykłe dni. Herman Gunkel pisze: „Dni są oczywiście dniami i niczym innym” (w Hasel, „The ‘Days’ of Creation”, s. 21). Gerhard von Rad: „Siedem dni bez wątpienia powinny być rozumiane jako zwykłe dni” („Genesis 1-11”, s. 65). (Patrz też: James Barr, „Fundamentalism”, s. 40-43; Brown-Driver-Briggs Lexicon, s. 398; Holladay’s Lexicon, s. 130; Koehler and Baumgartner’s Lexicon, s. 372; Jenni and Westermann’s Theological Lexicon, s. 528.) Victor Hamilton stwierdza stanowczo: „Ktokolwiek napisał 1. Mojżeszową 1, wierzył, że pisze o dosłownych dniach” („Genesis” 1:54) (podobnie Wenham, „Genesis” 1:19).
Podsumowując: Mojżesz informuje nas, że Bóg stworzył cały wszechświat na przestrzeni sześciu 24-godzinnych okresów czasu.
Artykuł ukazał się w numerze 3-4/2002 „Reformacja w Polsce”.